Czy jesteśmy w stanie poprzez wybory żywieniowe wpłynąć na środowisko? Dieta dla środowiska, produkty żywnościowe, które wybieramy mają duży wpływ na to jak wygląda i będzie wyglądać nasza planeta.
Obecnie jest nas już ponad 7,5 miliarda, a szacuje się, że przy obecnym tempie przyrostu naturalnego w 2050 roku będzie nas 10 miliardów, czyli 10 razy więcej niż w 1960 roku. Na Ziemi robi się coraz ciaśniej, a jednocześnie przez szybki wzrost liczby światowej populacji, potrzebujemy coraz więcej jedzenia. Może się okazać, że nie każdy załapie się na jedzenie jak na lody EKIPY. W związku z tym już niedługo władze wielu krajów będą musiały zdecydować: pastwiska dla bydła, ziemia pod uprawę roślin, teren pod rośliny energetyczne czy miejsce pod budowę nowych domów?
Istnieją granice zdolności Ziemi do wyżywienia ludzkości. Według socjobiologa z Harvardu Edwarda Wilsona, nawet jeśli wykorzystamy dostępne zasoby z maksymalną wydajnością (co oznacza, że KAŻDY na planecie zgodzi się zostać wegetarianami), światowe pola uprawne nie będą w stanie utrzymać więcej niż 10 miliardów ludzi. Jest mało prawdopodobne, aby wszyscy zgodzili się przestać jeść mięso, więc rzeczywisty limit jest niższy. Gdyby wszyscy podzielali dietę przeciętnego Amerykanina, świat mógłby wyżywić zaledwie 2,5 miliarda ludzi.
Powodem, dla którego świat mógłby wyżywić znacznie większą populację, gdybyśmy nie jedli mięsa, jest to, że do jego produkcji potrzeba więcej energii niż jakakolwiek innej żywność. Na przykład produkcja mięsa wymaga 75 razy więcej energii niż produkcja kukurydzy.
Obecne trendy żywieniowe, w połączeniu z przewidywanym wzrostem liczby ludności, zwiększą zagrożenie dla ludzi i planety. Przewiduje się, że globalne obciążenie chorobami niezakaźnymi pogorszy się, a wpływ produkcji żywności na emisje gazów cieplarnianych, zanieczyszczenie azotem i fosforem, utratę różnorodności biologicznej oraz użytkowanie wody i gruntów zmniejszy stabilność systemu Ziemi.
Zmiany w sposobie odżywiania się z obecnej diety na zdrowszą wersję, zawierającą więcej warzyw, owoców, produktów pochodzenia roślinnego, prawdopodobnie przyniosłoby znaczne korzyści zdrowiu ludzkiemu, zapobiegając około 10,8–11,6 mln zgonów rocznie, co stanowi redukcję o 19,0–23,6%.
Znaczące zmniejszenie ilości traconej i marnowanej żywności w całym łańcuchu dostaw żywności, od produkcji do spożycia, jest niezbędne, aby globalny system żywnościowy mógł pozostać w bezpiecznej przestrzeni operacyjnej. Konieczne będzie zastosowanie rozwiązań technologicznych w całym łańcuchu dostaw żywności i wdrożenie polityk publicznych w celu osiągnięcia 50% redukcji strat i marnotrawstwa żywności.
Systemy żywnościowe mogą wspierać zdrowie ludzi i wspierać równowagę środowiskową – jednak obecnie zagrażają obojgu. Dowody wskazują, że produkcja żywności jest jednym z największych czynników napędzających globalne zmiany środowiska, przyczyniając się do zmiany klimatu, utraty różnorodności biologicznej, zużycia słodkiej wody, ingerencji w globalne cykle azotu i fosforu oraz zmiany systemu gruntów (i zanieczyszczenia chemicznego, które nie jest poddawane ocenie).
Niezdrowa dieta jest największym globalnym obciążeniem chorobowym i stanowi większe ryzyko zachorowalności i śmiertelności niż, alkohol, narkotyki i tytoń razem wzięte.
Produkcja żywności jest największą przyczyną globalnych zmian środowiskowych. Rolnictwo zajmuje około 40% globalnej ziemi, a produkcja żywności odpowiada za 30% globalnej emisji gazów cieplarnianych i 70% zużycia wody słodkiej. Przekształcanie naturalnych ekosystemów w pola uprawne i pastwiska jest największym czynnikiem zagrażającym wyginięciu gatunków. Obciążenie środowiska wynikające z produkcji żywności obejmuje również systemy morskie. Około 60% światowych zasobów ryb jest całkowicie odłowionych, ponad 30% przełowionych, a od 1996 r., zmniejszają się połowy dokonywane przez światowe rybołówstwo morskie. Połowa wszystkich terenów nadających się do zamieszkania jest wykorzystywana rolniczo.

Produkcja żywności to największy na świecie sektor wodochłonny. 84% gruntów uprawnych wykorzystuje słodką wodę pochodzącą z deszczu, a pozostałe 16% wykorzystuje nawadnianie (tj. Wodę w słodkowodnych jeziorach, rzekach i warstwach wodonośnych). 70% całego poboru wody na świecie jest wykorzystywane do nawadniania. Ten udział poboru wody do produkcji żywności różni się w zależności od regionu, od 21% w Europie do 82% w Afryce. Zużycie wody do produkcji żywności wzrosło ponad dwukrotnie w latach 1961-2000.

Zużycie wody na 1 kilogram produktu:
- Czekolada: 24 000 litrów
- Kawa ziarnista: 21 000 litrów
- Wołowina: 15500 litrów
- Mięso baranie i kozie: 8800 litrów
- Mięso wieprzowe: 6000 litrów
- Zboża: 1600 litrów
- Owoce: 1000 litrów
- Warzywa: 300 litrów
Z ponad 14 000 gatunków roślin jadalnych tylko 150–200 jest wykorzystywanych przez ludzi, przy czym tylko trzy (ryż, kukurydza i pszenica) stanowią 60% kalorii spożywanych przez ludzi. W wielu badaniach oceniano wpływ różnych diet na środowisko, przy czym większość z nich wykazała zmniejszające się skutki wraz z częstszym zastępowaniem pokarmów pochodzenia zwierzęcego pokarmami roślinnymi. Diety wegańskie i wegetariańskie wiązały się z największymi redukcjami emisji gazów cieplarnianych i użytkowania gruntów, oraz diety wegetariańskie z największym ograniczeniem zużycia wody.
Diety, które zastąpiły przeżuwacze innymi alternatywami, takimi jak ryby, drób i wieprzowina, również wykazują zmniejszony wpływ na środowisko, ale w mniejszym stopniu niż alternatywy oparte na roślinach. Powołując się na badanie opublikowane w The Lancet, okazuje się, że zmiany w praktykach produkcji żywności mogą zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych pochodzących z rolnictwa w 2050 r. O około 10%, podczas gdy zwiększone spożycie diet roślinnych może zmniejszyć emisje nawet o 80%. Dalsze 5% redukcję można by osiągnąć, zmniejszając o połowę straty i marnotrawstwo żywności.
Na całym świecie konsumujemy około 350 milionów ton mięsa rocznie
Produkcja mięsa wywiera ogromną presję na ekosystemy Ziemi. Globalne spożycie mięsa rośnie nieprzerwanie. Do produkcji mięsa potrzeba więcej energii, wody i ziemi niż jakiekolwiek inne źródło pożywienia. Produkcja mięsa jest również dużym źródłem emisji gazów cieplarnianych, a tym samym odgrywa ważną rolę w zmianach klimatu. Nic nie wskazuje na to, że to się zmieni, oczekuje się, że globalne spożycie mięsa wzrośnie o 75% do 2050 r. (W porównaniu z 2011 r.), A globalny popyt na produkty pochodzenia zwierzęcego może się podwoić do 2050 r.
Obecnie prawie dwie trzecie wszystkich nasion soi, kukurydzy, jęczmienia i około jedna trzecia wszystkich zbóż jest wykorzystywanych jako pasza dla zwierząt, więc zmniejszenie udziału produktów pochodzenia zwierzęcego w naszej diecie sprawiłoby, że pola uprawne związane z produkcją paszy byłyby dostępne do innych celów.
Bydło jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do emisji z sektora około 5,0 gigaton CO 2 eq, co stanowi około 62 procent emisji sektora. Bydło wołowe i mleczne generuje podobne ilości gazów cieplarnianych. Świnie, drób, bawoły i małe przeżuwacze mają znacznie niższe emisje, stanowiące od 7 do 11 procent emisji sektora.

Mięso wołowe i mleko krowie to dwa towary o najwyższych całkowitych emisjach, odpowiadające odpowiednio 3,0 i 1,6 gigaton CO 2. Za nimi znajduje się wieprzowina z 0,82 gigaton CO 2 , mięso z kurczaka i jajka (0,79 gigaton CO 2 ). Transport, mieszkanie i żywność mają trzy największe ślady węglowe. Żywność wytwarza około 8 ton emisji na gospodarstwo domowe, czyli około 17% całości. Nowe raporty na całym świecie sugerują, że rolnictwo hodowlane wytwarza około połowy wszystkich emisji spowodowanych przez człowieka.
Raport Banku Światowego dodaje następujące brakujące czynniki:
• Jedna czwarta ziemi na świecie jest wykorzystywana do wypasu zwierząt gospodarskich
• Jedna trzecia gruntów rolnych jest wykorzystywana do uprawy żywności dla zwierząt
• Prawie 40% metanu emisje gazów pochodzą od zwierząt hodowlanych
• Metan jest 70 razy gorszy od dwutlenku węgla pod względem wpływu na globalne ocieplenie
• 50 miliardów zwierząt jest hodowanych każdego roku zamiast pierwszych szacunków wynoszących 20 miliardów
• Dalsze emisje obejmują procesy takie jak gotowanie, przechowywanie, usuwanie odpadów i pakowanie.
Dieta dla środowiska – co można zmienić?
DIETA – JEDZ WIĘCEJ ROŚLIN
Hodowla zwierząt na mięso i nabiał wymaga przestrzeni oraz ogromnych ilości wody i paszy. W związku ze wzrostem globalnego spożycia mięsa o 500% w latach 1992–2016, oczywiste jest, że musimy zrównoważyć naszą dietę, nadając priorytet roślinom i ograniczając spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego. Jeden hektar upraw ryżu lub ziemniaków może wykarmić od 19 do 22 osób w ciągu jednego roku. W przypadku wołowiny lub jagnięciny jeden hektar może wykarmić tylko 1 lub 2 osoby. Jednocześnie zmniejsza się światowy obszar uprawnych. Według badań Uniwersytetu Oksfordzkiego opublikowanych w Nature, spożycie wołowiny w krajach zachodnich musi zostać zmniejszone o około 90 procent, aby złagodzić zmiany klimatyczne.
JEDZ BARDZIEJ RÓŻNORODNIE
75% światowego zaopatrzenia w żywność pochodzi z zaledwie 12 roślin i pięciu gatunków zwierząt. Większa różnorodność naszej diety jest niezbędna, ponieważ brak różnorodności w rolnictwie jest zarówno szkodliwy dla przyrody, jak i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego.
NIE MARNUJ
Marnowanie żywności to duży problem. 30% wyprodukowanej żywności jest marnowane, co ma poważne konsekwencje dla środowiska. W rzeczywistości, gdyby marnotrawstwo żywności było krajem, byłby trzecim największym emitentem gazów cieplarnianych po Chinach i USA. Zmniejszenie ilości odpadów w gospodarstwie domowym jest proste: zamrażaj wszystko, czego nie możesz zjeść, dopóki jest świeże, i, jeśli to możliwe, kupuj luźne produkty, abyś mógł wybrać dokładną ilość, której potrzebujesz. Więcej o marnowaniu żywności, możesz przeczytać tutaj. Każdego roku wyrzucamy ogromne 2,12 miliarda ton odpadów. Gdyby wszystkie te odpady zostały wyrzucone na ciężarówki, okrążyłyby świat 24 razy.
OGRANICZ PLASTIK
Plastik przeniknął do naszego świata przyrody, a nawet do naszej diety. Podczas zakupów weź ze sobą torbę wielokrotnego użytku, wybierz owoce i warzywa bez opakowań, jeśli to możliwe, i poproś marki i sprzedawców detalicznych, którzy nadal używają plastiku, o znalezienie alternatyw. Używamy 5 bilionów plastikowych toreb… rocznie! To 160 000 na sekundę!
A ponad 700 rocznie na każdą osobę na świecie. Plastikowa torba zepsuje się nawet do 1000 lat. Przeciętnie plastikowa torba na zakupy jest używana tylko przez 12 minut. Łącznie każdego roku zużywamy 100 milionów ton plastiku. Około 10 procent tego plastiku trafia do oceanów. Szacuje się, że co roku 300 milionów plastikowych toreb trafia do samego Oceanu Atlantyckiego. W oceanie plastik rozpada się na drobne kawałki. Te kawałki są zjadane przez ryby i nie mogą być trawione. W konsekwencji tworzywo sztuczne gromadzi się i wchodzi do łańcucha pokarmowego.
Nasze morze Bałtyckie, nie jest wyjątkiem
JEDZ SEZONOWE PRODUKTY
Jeśli to możliwe, staraj się włączyć do swojej diety produkty sezonowe z lokalnego sklepu rolniczego lub warzywniaka. Oprócz wspierania lokalnej gospodarki możesz poznać lokalnych producentów i uzyskać wskazówki dotyczące przygotowywania sezonowych potraw.
JEDZ LOKALNIE
Niezależnie od tego, czy kupujesz go od rolnika obok, czy z daleka, to nie lokalizacja sprawia, że ślad węglowy twojego obiadu jest duży, ale fakt, że jest to wołowina. Gdybyśmy przyjęli przypadek, w którym zakładamy, że gospodarstwo domowe całą swoją żywność pozyskuje lokalnie, maksymalne zmniejszenie jego śladu węglowego wyniosłoby 5%.
Szacuje się, że jeśli przeciętne gospodarstwo domowe zamieni kalorie konsumowane z czerwonego mięsa i nabiału na kurczaka, ryb lub jaja tylko jeden dzień w tygodniu będzie można zaoszczędzić sporą ilość ekwiwalentu CO2, a gdyby zastąpić tą wołowinę produktami na bazie roślin możemy zaoszczędzić jeszcze więcej CO 2 eq. Innymi słowy, odchodzenie od „czerwonego mięsa i produktów mlecznych” (nie całkowicie bezmięsnych) jeden dzień w tygodniu przyniosłoby by już duży wkład w środowisko.
ZWRÓĆ UWAGĘ NA TRANSPORT
W przypadku nielicznych produktów transportowanych drogą powietrzną emisje mogą być bardzo wysokie: emituje 50 razy więcej równoważnika CO 2 niż transport wodny. Ponieważ większość naszej żywności jest transportowana drogą morską, emisje z transportu stanowią średnio jedynie 6% śladu węglowego żywności.
Które produkty spożywcze są przewożone drogą lotniczą? Skąd wiemy, których produktów unikać?
Zwykle są to produkty łatwo psujące się. Oznacza to, że należy je zjeść wkrótce po zebraniu. W takim przypadku transport łodzią jest zbyt wolny, a podróż samolotem jest jedyną wykonalną opcją. Tak więc, jeśli chcesz zmniejszyć ślad węglowy swojej diety, unikaj żywności transportowanej drogą lotniczą, o ile to możliwe. Ale poza tym możesz mieć większą różnicę, skupiając się na tym, co jesz, zamiast „jeść lokalnie”. Spożywanie mniejszej ilości mięsa i nabiału lub przestawienie się z mięsa przeżuwaczy na mięso drobiowe, wieprzowe lub alternatywne produkty roślinne znacznie zmniejszy Twój ślad.
To, co wybieramy do jedzenia ma największy wpływ, dzięki większej różnicy niż jak daleko nasze jedzenie podróżował, lub W ile opakowań jest to zawinięte. To dlatego, że tylko niewielka część pochodzi z transportu i pakowania, a większość nasze emisje żywności pochodzą z procesów w gospodarstwie lub ze zmiany użytkowania gruntów .
Niezależnie od tego, czy porównuje się ślad żywnościowy pod względem ich wagi (np. Jeden kilogram sera i jeden kilogram grochu), zawartość białka, lub kalorii , ogólny wniosek jest taki sam – żywność pochodzenia roślinnego ma zwykle mniejszy ślad węglowy niż mięso i nabiał.
Statystyki przełowienia: trendy są wyraźne
Prawie 80% światowych łowisk, które są już w pełni wyeksploatowane, nadmiernie wyeksploatowane, wyczerpane lub znajdują się w stanie załamania. Na całym świecie 90% zasobów dużych ryb drapieżnych, takich jak rekiny, tuńczyk, marlin i włócznik, już zniknęło!
Dlaczego to się dzieje?
Rozwój ten jest napędzany przez zwiększony popyt na owoce morza, spowodowany rosnącą populacją na świecie – a w szczególności rosnącą populacją konsumentów na świecie. Nie ma możliwości, aby oceany były w stanie utrzymać rosnący popyt ze strony rosnącej światowej populacji, chyba że nastąpią poważne zmiany. Światowe oceany mogłyby zostać praktycznie opróżnione z ryb do 2048 r. Badania pokazują, że jeśli nic się nie zmieni, w 2048 r. Zabraknie nam owoców morza. Jeśli chcemy zachować ekosystemy morskie, konieczna jest zmiana.
Jeśli chcielibyście zobaczyć to wszystko co napisałem na filmie to polecam – DAVID ATTENBOROUGH: ŻYCIE NA NASZEJ PLANECIE. Z filmu w świetnie przedstawiony sposób dowiecie się wszystkich powyższych informacji, przy okazji zobaczycie to na własne oczy.
